Soutache to jedna z wielu technik rękodzielniczych, dzięki której można samodzielnie tworzyć piękną biżuterię. Jest jednak coś niezwykłego w tej technice, co sprawia że korzysta z Niej bardzo dużo, mniej lub bardziej profesjonalnych rękodzielników. Być może fakt, iż każda praca jest jednorazowa i niepowtarzalna, może ogromne możliwości kreowania formy i kształtu, a może nieograniczone możliwości kolorystyczne. Tak czy inaczej, efekt dzieła stworzonego w tej metodzie, w rękach doświadczonego i utalentowanego rękodzielnika, jest zawsze zachwycający i jednorazowy. Dzięki temu może nosić określenie biżuteria autorska. Dlaczego doświadczonego? Bowiem technika ta jest niezwykle wymagająca, przede wszystkim potrafi obnażyć okrutnie każdą najmniejszą nawet niedoskonałość. A na czym właściwie polega? Sutasz to zszywanie cieniutkich sznurków z wiskozy lub sztucznego jedwabiu z elementami tradycyjnie stosowanymi do tworzenia biżuterii, jak kamyki i koraliki. Wszystko wywinięte w fantazyjne formy. Dzięki tej technice tworzy się unikalną biżuterię, przede wszystkim kolczyki, ale także naszyjniki, bransoletki czy wisiory. Pomimo, iż bardzo rzadko stosuje się kosztowne materiały, to prace wykonane w tej technice należą do drogich. Przede wszystkim dlatego, iż wymaga ona sporych nakładów czasowych. Nawet niewielkie kolczyki to kilka godzin pracy. Najpopularniejszą twórczynią w tej technice jest izraelska projektantka Dori Csengerii, zaś prace projektowane przez Nią potrafią kosztować nawet kilkaset dolarów, lecz są chętnie kupowane przez kobiety na całym świecie.